Zdjęcie na niedzielę - 30 września 2018

W ostatnią niedzielę września popatrzmy jeszcze na ciepły i słoneczny pejzaż z Helu. Zdjęcie ukazuje latarnię w Helu widzianą od strony wydm i ścieżki na plażę nad Dużym Morzem.

Sama w tym roku latem szłam tamtędy i już wiem skąd tak ładnie widać laternę górującą nad nadmorskimi sosnami.

Więcej zdjęć Kasi na Facebooku: https://www.facebook.com/Kasia-Foigt-Fotografia-Nadmorska-536794559730583/

Fot. Kasia Foigt / wrzesień 2018


Literatura z latarnią w tle [11]

Po kwartale roku z przyjemnością powracam do cyklu okładek książkowych wykorzystujących motyw latarni morskich. Prezentowane poniżej książki nie zawsze mają (niestety!) w swej treści coś wspólnego z latarniami.

I nie wszystkie w chwili pisania tego wpisu zostały przeze mnie przeczytane (pewnie nie do każdej sięgnę). Jeśli którąś czytałam i polecam zaznaczę to.

Notki na ich temat publikuję na podstawie tzw. informacji wydawcy lub ze strony lubimyczytac.pl

Samotny dom - Agatha Christie

Emeryt Herkules Poirot miał wypoczywać w nadmorskim uzdrowisku, tymczasem poznał Nick Buckley i musi uspokajać nerwy, budując domki z kart. Pech, czy ktoś nieudolnie próbuje zabić Nick? Właścicielka Samotnego Domu cztery razy uniknęła śmierci, a jednak lekceważy ostrzeżenia detektywa. Do czasu! Podejrzani przyjaciele, zaginiony narzeczony, pożyczony szal.... Miłość, chciwość i tragiczne qui pro quo. Morderstwo. Czyżby pierwsza porażka detektywa? To tylko pozory!

Zatęsknię za tobą jutro - Heine Bakkeid (tom 1 cyklu o Thorkild Aske)

Gdy osiągnie się dno, droga wiedzie już tylko w jedną stronę – na północ…Thorkild Aske, były oficer śledczy, wychodzi właśnie z więzienia i daje się namówić na podróż do opuszczonej morskiej latarni na dalekiej północy, gdzie zaginął niedawno młody człowiek. Szaleją jesienne sztormy, nadchodzi kolejna polarna noc. Aske szybko uświadamia sobie, że na smaganej wiatrami wysepce nie jest sam…

Miałam przyjemność czytać ten thriller i jest doskonały - polecam! Oczywiście są w nim sceny związane z latarnią morską.

Fabryka wiatru - Beata Mieczkowska-Miśtak

Jak zobaczyć to, co niewidoczne? Tajemnica znikającego budynku przy porcie w Kołobrzegu. To miała być formalność. Idę we wskazane miejsce, spisuję adres i wysyłam maila. Takie z pozoru proste zadanie dostałam od mojego przyjaciela Rajmunda, który pokazał mi na swoich zdjęciach pewien obiekt i poprosił o jego zlokalizowanie. Ta misja jednak zmieniła wszystko, co do tej pory wiedziałam. Gdyby mogła przewidzieć, że zlecenie okaże się tak skomplikowane, pewnie nie zgodziłabym się. Poradziłabym Rajmundowi, żeby sam sobie odnalazł to, co sfotografował. Z drugiej strony czułam, że nie mogę się poddać. Przeszukiwałam cały Kołobrzeg. Kusiło mnie poznanie tajemnicy znikającego budynku. Dotarłam do ludzi, którzy o nim opowiedzieli. Byli też tacy, którzy go namalowali, a nawet sfotografowali. Wiedziałam, że istniał, tylko z jakiegoś powodu nie mogłam go zobaczyć. Wiedziałam też, że musiał być mocno powiązany ze sztormami na Bałtyku…

Tą powieść planuję przeczytać. Ogromnie podoba mi się że na okładce wykorzystano pierwszą kołobrzeską latarnię istniejącą w latach 1899-1909.

Fatal Headwind - Leena Lehtolainen

Poniżej okładka do anglojęzycznego wydania powieści "Pod wiatr", o której pisałam w 10 odcinku tego cyklu w maju br.  zatem jeśli chodzi o treść polecam zajrzeć do archiwum.

Bazy morskie w Pucku i Oksywiu - 141 tom Wielkiego Leksykonu Uzbrojenia

Leksykon Uzbrojenia Wrzesień 1939; to unikatowe wydawnictwo przedstawiające najciekawsze przykłady uzbrojenia Wojska Polskiego w kampanii 1939 roku. Po raz pierwszy zebraliśmy w jednej serii szczegółowy opis polskiego oręża, którym polscy żołnierze w 1939 roku próbowali wykonać niewykonalny wówczas rozkaz - obronę Ojczyzny. Zapraszamy do poznania historii uzbrojenia Wojska Polskiego z 1939 roku oraz osiągnięć polskiej myśli technicznej dwudziestolecia międzywojennego, z których do dziś dumne są następne pokolenia Polaków.

Osobiście zakupiłam ten tom bo dotyczy interesujących mnie epizodów II Wojny Światowej. Poza tym na okładce pięknie prezentuje się nieistniejąca już latarnia w Gdyni Oksywie. Dla miłośników historii i latarni - polecam!

Milczenie śniegu - Ragnar Jonasson (5 tom cyklu Mroczna wyspa śniegu)

Ari Thór Arason – młody policjant, który równie często jak ze zbrodnią, musi walczyć z samym sobą. Chciał zostać filozofem, żeby lepiej zrozumieć świat. Potem teologiem, żeby odnaleźć wiarę, którą stracił po śmierci rodziców. Został policjantem, żeby znaleźć sprawiedliwość.\r\nPierwszą pracę dostał w Siglufjörður, odciętym od świata, pogrążonym w mroku arktycznej nocy miasteczku na północy Islandii. Choć nie jest to dobre miejsce dla kogoś, kto nie ma zbyt grubej skóry.

A teraz ma rozwiązać ponurą zagadkę w miejscu jeszcze bardziej złowieszczym… Pod urwiskiem w opuszczonej wsi znaleziono ciało młodej kobiety. Skoczyła? Czy coś straszniejszego stało się pod starą latarnią morską i samotnym domem na odległym skalnym klifie? Ari Thór odkrywa, że kobieta mieszkała tu w dzieciństwie. I że dwadzieścia pięć lat wcześniej jej matka i pięcioletnia siostra zginęły pod tym samym klifem...W wyludnionej wsi wciąż mieszka kilka osób. Wszyscy znali rodzinę ofiary. I wszyscy coś ukrywają. Nawet gdy ginie kolejny człowiek. Jutro wigilia. A Ari Thór rozpoczyna samotny wyścig z czasem, by odkryć prawdę, zanim dawne winy zrodzą nową zbrodnię…\

Książka czeka u mnie w kolejce na przeczytanie. Ponieważ uwielbiam skandynawskie thrillery to lektura jest niemal pewniakiem.

Nie wracają na obiad - Stanisława Flesarowa-Muskat

To wciągająca opowieść o losach marynarzy i ich żon. Główny bohater, kapitan żeglugi wielkiej, mężczyzna w sile wieku ze schorowanym sercem, wyrusza w ostatni rejs, Po dopłynięciu do Gdyni porzuci morze i zacznie nowe życie. Jednakże spokój nie jest mu pisany. W Hongkongu dowiaduje się, że na statku podłożono bombę. Wybuch ma nastąpić za dwie godziny. Następuje ewakuacja, ale kapitan postanawia samotnie wytrwać na posterunku. Niepewna jego losu żona czeka na wiadomość.

Jak czytać wodę - Tristan Gooley

Nowa książka autora bestsellerowego „Przewodnika wędrowca”. Tym razem Tristan Gooley zabierze cię na swoje odważne wyprawy – od mroźnej Arktyki, przez nurty Sussex, aż po tajemniczy Oman. Czerpiąc ze swoich bogatych doświadczeń, pokaże ci, jak odczytać sekretne znaki kałuż, sadzawek, jezior, rzek i mórz. Chcesz:przewidywać pogodę z fal, odnaleźć drogę dzięki kałużom, umieć zinterpretować kolor wody? Sięgnij po unikatowy niezbędnik każdego, kogo interesuje świat przyrody

Latarnia z Kiss River - Diane Chamberlain (tom 2 cyklu Kiss River)

Lata 40. XX wieku. Czternastoletnia Elizabeth Poor, córka latarników z Kiss River, zakochuje się w żołnierzu ze Straży Wybrzeża. Na świecie panuje wojna, w Kiss River grasuje niemiecki szpieg. Bess wpada na jego trop. A później znika.\r\n\r\nWspółcześnie. Gina Higgins, nauczycielka ze Stanu Waszyngton, przemierza setki kilometrów, by dotrzeć do Kiss River, a na miejscu z rozpaczą przekonuje się, że latarnię przed laty zniszczył sztorm, a imponującą soczewkę pochłonął ocean.

Zawiedzioną Ginę, która podaje się za badaczkę zabytkowych latarni morskich, przyjmują pod swój dach Lacey i Clay, dorosłe już dzieci Anne O’Neil. Gina nagłaśnia akcję wydobycia soczewki z dna oceanu, pod pozorem przywrócenia Kiss River ważnego dziedzictwa. Zataja przed wszystkimi, że w soczewce latarni ukryty jest skarb… Gdy jednak zakocha się w Clayu, przekona się, że jej brak szczerości może zniszczyć kiełkującą miłość. Ich relacja złożona i niełatwa, przypomina romans Bess z Sandym ze Straży Wybrzeża. Ale nie tylko skłonność do zawiłych związków łączy te dwie kobiety. Jest coś jeszcze…

Diane Chamberlain z właściwą sobie lekkością splata ich losy w drugiej części trylogii o Kiss River i kontynuacji powieści "Światło nie może zgasnąć", wyjaśnia tajemnicę zniknięcia córki latarniczki, odsłania dalsze losy rodziny zmarłej w tragicznych okolicznościach Anne O’Neil, i wprowadza na scenę nowych bohaterów, z którymi równie szybko się zaprzyjaźnimy.


Widoki z podróży [18]

Tym razem dotarły do mnie zdjęcia z Kołobrzegu robione z latarni morskiej na okolicę. Tym samym mam  aktualny podgląd na najbliższe otoczenie latarni. Dziękuję!

Na sam koniec jako bonus - zdjęcie modeli latarni w sklepiku wewnątrz wieży.

Przy okazji prezentacji zdjęć Małgorzaty chciałabym napisać, że na co dzień działa w przedsięwzięciu o nazwie Koci Behawioryzm i polecam jej stronę facebookową https://www.facebook.com/KociBehawioryzm/ oraz korzystanie z usług.

Gosia popełniła też bardzo pomocną książkę "Co jest kocie". Warto po nią sięgnąć!

Fot. Małgorzata Biegańska-Hendryk / wrzesień 2018


Ciekawostki aukcyjne [25]

Spójrzmy co w ostatnim czasie wypatrzyłam - co nie jest równoznaczne  z zakupem - na portalach aukcyjnych. Oto kilkanaście przedmiotów związanych  naszymi i światowymi latarniami.

Fot. aukcyjne


Zdjęcie na niedzielę - 23 września 2018

Dziś dla odmiany zdjęcie bez latarni, ale z naszego pięknego Półwyspu Helskiego.

Tym razem we wrześniową niedzielę skoczymy na chwilę do Juraty na końcówkę molo. Więcej zdjęć Grzegorza na facebooku: https://www.facebook.com/GrzegorzElmis/

Fot. Grzegorz Elmiś / Jurata, 2 września 2018


Ze starej prasy [59]

Czasopismo "WIARUS - organ podoficerów wojska lądowego i marynarki wojennej" w numerze 6  (rok II) z 8 lutego 1931 roku opublikowało na stronie 3 zdjęcie latarni morskiej na Rozewiu.

Poniżej okładka numeru 6 z 1931 roku oraz strona 3 ze zdjęciem latarni morskiej w Rozewiu.


Kalendarz 2018 - latarnia września

Latarnią z kalendarza w miesiącu wrześniu jest Avery Light z Connecticut w USA.  Jak widać na zdjęciu, które opublikowano na tej karcie - laterna była jeszcze pusta - ale światło wróciło do niej w 2006 roku.

Poniżej kilka faktów na temat historii tej latarni:
– zbudowana w 1944 roku
– nieaktywna była w latach 1967-2006
– wysokość światła 17 m n.p.m.
– wieża na planie ośmiokąta
– do 1967 roku była w rękach Straży Przybrzeżnej, potem wróciła do stanu Connecticut
– do 2004 roku groził obiektowi upadek, bo nikt go nie remontował ani nie konserwował
– w 2001 roku przyznano  funduszy stanowych na jego ratunek 150 000 dolarów
– od 2001 prowadzono prace remontowe które zakończono ok 2006 roku
– od 2006 w laternie znajduje się nowoczesne oświetlenie LED
– do latarni można dojechać, wieża zamknięta

Poniżej karta  z kalendarza, wieża bez laterny w trakcie prac z 2003 roku, fot. lighthousedigest.com i widok na latarnię z roku 1945

Poniżej Street View i widok satelitarny z Google Maps


Widoki z podróży [17]

Dziś w cyklu podróżniczym Czytelników Latarnicy przenosimy się do Hiszpanii na skały Gibraltaru. W te rejony na wakacje udała się Mirella - wielka miłośniczka kotów i zwierząt wszelakich. Specjalnie dla mnie podesłała dwa zdjęcia latarni Gibraltaru (poniżej). A ja z przyjemnością poszukałam trochę informacji.

Poniżej kilka faktów nt tego obiektu:
– zbudowana w 1841 roku
– obiekt aktywny
– wysokość światła 49 m n.p.m.
– wysokość wieży 19 m
– murowana biała wieża pomalowana pośrodku na jeden szeroki czerwony pas
– zabytkowa latarnia morska obsługiwana przez angielską agencję latarni morskich - Trinity House
– w 2017 roku soczewkę Fresnela zastąpiono nowoczesnym oświetleniem LED
– pod latarnię można podejść, ale sam obiekt jest zamknięty dla turystów

Poniżej historyczne ujęcie latarni na starej kartce pocztowej, fot. leuchtturm-welt.net

Mirella podesłała do mnie również fotografię laternki (portowej główki wejściowej) z hiszpańskiego portu Almeria. Dziękuję!

Fotografia z nagłówka wpisu - Wikipedia.pl


Zdjęcie na niedzielę - 16 września 2018

W połowie września powspominajmy wciąż lato. Tak uroczo ujęła na fotografii główkę wejściową gdyńskiego portu Ania.

Takie widoki na latarenki pochodzące z czasów budowy portu Gdynia w latach 20-tych XX wieku ma się tylko podczas rejsów promami płynącymi z  Gdyni np. do Skandynawii.

Tym razem był to rejs promem Stena Line do szwedzkiego Karlskrone.

Fot. Anna Dykban / sierpień 2018


Latarnie morskie USA – dawniej i dziś – Saddleback Ledge [4]

W 4 odcinku cyklu (część 3 ukazała się w maju tego roku, zatem najwyższy czas, aby pokazać kolejny obiekt latarniany z USA) przyjrzymy się latarni Saddleback Ledge ze wschodnich ziem stanu Maine.

Poniżej kilka faktów nt tego obiektu:
– zbudowana w roku 1839
– obiekt wciąż aktywny
– wysokość wieży 13 m
– wysokość światła 16 m n.p.m.
– budulec stanowi granit,
– do wieży przylegał niewielki domek z ciasnymi kwaterami dla – latarników (zabudowania nie zachowane do czasów współczesnych)
– laterna w kolorze czarnym, wieża niepomalowana
– latarnia jest obiektem zabytkowym,  zaprojektowana została przez Alexandra Parrisa (1780-1852), jednego z najbardziej znanych architektów w tamtym czasie
– latarnia znajduje się na małej wyspie, można do niej bliżej podpłynąć łodzią, ale przybicie do wyspy niemożliwe a tym samym jest zamknięta dla turystów

Archiwalne czarno-białe zdjęcia [2x] plus przekroje architektoniczne – ze źródeł: HAER (Historic American Engineering Record), HABS (Historic American Buildings Survey)

Poniżej stara kartka pocztowa z wizerunkiem latarni, fot. leuchtturm-welt.net

Poniżej widok lotniczy z marinas.com oraz satelitarny z Google Maps


Zwiedzanie latarni Gdańsk Port Północny

W ramach obchodów Światowego Dnia Latarń Morskich 2018 można było odwiedzając za dnia latarnię w gdańskim Nowym Porcie odbyć rejs-niespodziankę na drugą stronę kanału portowego i tam przejść i zwiedzić (na co dzień zamkniętą dla turystów) najmłodszą i najnowocześniejszą na naszym wybrzeżu latarnię w gdańskim Porcie Północnym.

Do samej laterny nie można było wejść, ale już sam fakt przebywania w obiekcie (jedyna latarnia z windą) i możliwość podziwianie  wieży okolicy robił niesamowite wrażenie na młodszych i starszych gościach. Z tej okazji można było zdobyć również  pamiątkową pieczątkę do np. paszportu latarnika Bliza czy na kartkę pocztową z nowoporcką blizą.

Cztery pierwsze zdjęcia - latarnia Nowy Port

Zdjęcia z wycieczki wykonał stały czytelnik Latarnicy, za co serdecznie dziękuję.

Fot. Michał Pawlak /2018 [7x]

Jako bonus dodam od siebie wspomnienie z sierpnia 2010 kiedy to odwiedziłam Port Północny. Poniżej włączona optyka i widoki z wieży. Widok na otwartej platformie na poziomie optyki.

Fot. Latarnica [3x]


Ze starej prasy [58]

Dziś w cyklu Ze starej prasy prawdziwa latarniana gratka. Artykuł znanego Alfreda Świerkosza (autora rozpropagowania w prasie krajowej legendy opowiedzianej mu przez latarnika Leona Wzorka o związkach Stefana Żeromskiego z latarnią Rozewie) w "Ilustrowanym Kurierze Codziennym" z 1938 roku.

W numerze 312 z listopada 1938 roku czytamy tekst pt. "Wyścig piękna i techniki na polskim wybrzeżu". Znajdziemy tam malutki interesujący mnie szczególnie fragment o planach zbudowania w Jastarni (należy pamiętać. że w tym czasie funkcjonuje wciąż wysadzona podczas II WŚ latarnia morska w Jastarni Borze) nowej latarni morskiej o konstrukcji ażurowej. Szczegóły poniżej.

Fot. skany stron z Małopolskiej Biblioteki Cyfrowej

Poniżej okładka Kuriera

Poniżej zbliżenie na datę wydania

Poniżej strona 5 z artykułem Alfreda Świerkosza

Poniżej kadr na treść artykułu

Poniżej fragment o planie zbudowania nowej ażurowej latarni morskiej w Jastarni

ANEKS osobisty: Latarnia, o której wspomina się w artykule jako o budowli zaplanowanej wyglądała już po postawieniu tak:

Kartka pocztowa ze zbiorów Latarnicy


Zdjęcie na niedzielę - 9 września 2018

Dziś w Zdjęciu na niedzielę kwintesencja piękna Półwyspu Helskiego. I to kadr bez latarni. A jednak widzę w nim i czuję zmysłem węchu zapach dzikich róż i wód zatoki.

Jest w tym kadrze lato i jakże inne od codzienności tempo życia wakacji.  Zdjęcie przedstawia: "Jastarnia-Bór: na bagrowanym: Zatoka Pucka, dzikie róże i pomeranki".Więcej zdjęć p. Witolda na jego facebookowej stronie: https://www.facebook.com/wtszphotography/

Fot. Witold Tadeusz Szkodziński


Piwne etykiety z polskimi latarniami [3]

W ubiegłym miesiącu w cyklu etykiet piwnych pokazywałam wam piwa "Latarnik", a dziś spójrzmy na wyrób Browaru Staropolskiego ze Zduńskiej Woli.

Browar ten ma długą tradycję i piękną piwną historię, o której możecie przeczytać na ich stronie internetowej. A mnie wpadły w oko i urzekły dwie marki Piwa Pomorskiego, bowiem na jednej etykiecie znajduje się stare historyczne ujęcie z latarnią ustecką (piwo niefiltrowane), a na drugiej z pierwszą kołobrzeską latarnią (piwo klarowne).

Fot. ze strony internetowej Browaru Staropolskiego


Ze starej prasy [57]

W kolejnym odcinku cyklu mam podobny przpadek jak we wpisie z końca sierpnia. Znamy tylko rok ukazania się tej notki prasowej. Tytuł gazety oraz dokładna data nieznane. Tekst o pobycie Jana III Sobieskiego w Helu ukazał się w 1933 roku.

Poniżej wycinek prasowy oraz 2 współczesne fotografie rekonstrukcji starej blizy z tzw. garnkiem Wulkana - na terenie Muzeum Helu w Helu

Fot. Muzeum Helu 2x


Zdjęcie na niedzielę - 2 września 2018

W okolicy Przylądka Rozewie jest taki ośrodek domków letniskowych o nazwie "Rozewska Bliza". Na jego terenie stanęła replika latarni morskiej Rozewie I (w skali).

Poniżej ten model, fotografia ze strony facebookowej ośrodka. Więcej info o domkach https://www.facebook.com/Rozewska.Bliza/ Położenie jego jest idealne i blisko do latarni morskiej.

Fot. z facebookowej strony ośrodka "Rozewska Bliza"